Droga Saro: Spotkałem faceta późną wiosną ubiegłego roku. Niedługo po naszym spotkaniu zaprosił mnie na randkę. Od tamtej pory wychodzimy co najmniej raz lub dwa razy w miesiącu. Kiedy wychodzimy, wydaje się, że cieszymy się swoim towarzystwem. Poznał kilku moich przyjaciół, a ja jego. Chociaż początkowo kilka razy zaprosił mnie na randkę w zeszłym roku, pod koniec roku i przez cały ten rok, wydaje mi się, że stałem się prześladowcą. Czuję, że się łączymy i chciałabym rozwijać nasz związek. Oczywiście żywię do niego uczucia, ale nie zrobiłem z jego strony żadnego ruchu, by przenieść nasz związek „na wyższy poziom”, że tak powiem.
Zastanawiałem się, czy powiedzieć mu o swoich uczuciach, ale oczywiście istnieje możliwość odrzucenia. Inna część mnie jest sfrustrowana, ponieważ myślę, że gdyby lubił mnie jako coś więcej niż tylko przyjaciela, powiedziałby mi. Chociaż otrzymałem radę, aby po prostu cieszyć się czasem spędzonym z nim i nie martwić się, kto pyta kogo na randce, nadal wracam do pomysłu, że muszę być z nim szczery i powiedzieć mu, jak się czuję. Zdaję sobie sprawę, że mogę stracić go jako przyjaciela, jeśli będę szczery, i wiem, że będzie to bolesne, ale w końcu mogę iść dalej – powoli, ale pewnie. – A
Drogi A: Łatwo się potknąć w takich sytuacjach – wiem, że tak. Jesteś z kimś związany, ale wydaje się, że sprawy nie toczą się tak, jak byś chciał. Ale boisz się coś powiedzieć, bo nie chcesz wyglądać na potrzebującego/słabego/zdesperowanego/itd. Wielu z nas zostało przyzwyczajonych do myślenia, że proszenie o wyjaśnienie statusu związku stawia nas w bardzo niekorzystnej sytuacji.
Proponowałbym zadać to pytanie z pozycji siły, a nie słabości. Ogólny ton nie powinien brzmieć „Czy mnie lubisz?” lub „Czy kiedykolwiek będziesz chciał być ze mną poważny?” Ale zamiast tego: „Muszę wiedzieć, dokąd to zmierza, jeśli gdziekolwiek. Naprawdę cię lubię i chcę pozostać przyjaciółmi bez względu na wszystko, ale muszę wiedzieć, czy jest tu potencjał na związek, ponieważ jeśli nie, muszę się przeprowadzić na.”
Albo coś w tym stylu. Nie chodzi o to, że szukasz jego aprobaty. Próbujesz zaplanować swoje życie i masz prawo uzyskać od niego pewne wyjaśnienie, jaki jest twój status związku.
Jak jednak mówisz, istnieje możliwość odrzucenia. Z brzmienia twojego listu wynika, że już wykonałeś ważny krok, jakim jest zaakceptowanie faktu, że możesz nie słyszeć tego, co chcesz usłyszeć – i zdajesz sobie również sprawę, że jest to lepsze niż bycie naciągniętym.
To świetnie — już wykonałeś kluczowy krok, aby rozpocząć tę rozmowę z pozycji siły. Gdy zaakceptujesz, że rozmowa może nie przebiegać tak, jak chcesz, możesz również wyjaśnić, że bez względu na to, jak bolesne może to być, ostatecznie wszystko będzie dobrze.
Sara Eckel jest trenerem personalnym i autorką It’s Not You: 27 (Wrong) Reasons You’re Single. Możesz otrzymać darmowy bonusowy rozdział jej książki na saraeckel.com. Możesz ją również znaleźć na Twitterze i Facebooku. Zadaj jej pytania tutaj.