Spotkałeś kogoś na kawę. Twoja randka nie sprawiła, że uciekłeś z krzykiem przed Ziarnem Kawy, ale on też nie zachwycił cię całkowicie. Być może spędziłeś wieczór trochę znudzony. Albo zniechęcony tym, jak się śmiała. Albo nie można było przestać się zastanawiać, czy nie będzie wyglądał lepiej bez tego wąsa.
Czy powinieneś dać tej osobie drugą szansę? Czy warto drugą randkę? Te daty w strefie przeciętnej mogą być mylące. Jak ważne są pierwsze wrażenia? Czy ktoś może zrobić słabe pierwsze wrażenie, a mimo to okazać się dla Ciebie idealną osobą?
Oto kilka rzeczy, które należy wziąć pod uwagę, gdy będziesz oceniać, czy do obiadu dodać waniliową latte:
1. Czy czułeś się bezpiecznie?
Zajmijmy się tym od razu. Jeśli w którymkolwiek momencie randki poczułeś się zastraszony, poniżany lub zagrożony, nawet nie myśl o drugiej randce. Zaufaj swojej intuicji, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Inne bez myślenia? Nie wychodź po raz drugi z kimś, kto ma nałóg (i nie jest w trakcie zdrowienia) lub z kimkolwiek, kogo przyłapiesz na kłamstwie. Podobnie ktoś, kto doprowadził cię do przekonania, że się rozwiódł, podczas gdy w rzeczywistości są w separacji z małżonkiem, jest również kiepskim kandydatem na drugą randkę.
2. A co ze znudzeniem?
Randki mają być ciekawe. Tak więc znudzenie się przy pierwszym spotkaniu z kimś może zdecydowanie zniechęcić. To, co nie jest nudą, jest jednak dowodem na to, że twoja randka jest rzeczywiście nudna. Mniej niż porywający wieczór może być wynikiem wielu rzeczy. To samo można powiedzieć o wieczorze, w którym sprawy wydawały się niezręczne lub rozłączone. Nudę, niezręczność i rozłąkę można przypisać zdenerwowaniu podczas pierwszego spotkania, zmęczeniu, a nawet zwykłej nieznajomości. Zresztą, uczucia takie jak te mogą wynikać z czegoś, co dzieje się całkowicie w twoim świecie lub przestrzeni głowy i nie odzwierciedlają niczego o osobie, którą właśnie poznałeś.
Jeśli najgorszą rzeczą, jaką możesz powiedzieć o swoim wspólnym czasie, jest to, że nie wzbudziło to uczucia zainteresowania, podekscytowania ani związku, możesz być zaskoczony, że po lepszym poznaniu się śpiewasz inną melodię.
3. Czy Twój wskaźnik zainteresowania w ogóle drgnął podczas wspólnego spędzania czasu?
Na poziomie zainteresowania od 1 do 10, być może odszedłeś z wieczoru o godz a 3. To nie jest imponujące, chyba że zaczęłaś randkę na 1 lub 2. Jeśli po godzinie lub dwóch poczujesz, że ocieplasz się nawet najbardziej nastolatka przed randką, czy trend będzie kontynuowany przez drugą, trzecią czy czwartą randkę? Może warto poświęcić czas, aby się tego dowiedzieć. W końcu, jeśli Twoim celem jest dotarcie do prawdziwej miłości, nie musisz się tam pojawiać godzinę po wyjściu z garażu. Miłej podróży.
4. Sprawdź swoją listę.
Co znajduje się na krótkiej liście rzeczy, których szukasz u partnera? Jeśli jest, powiedzmy, pięć rzeczy, które naprawdę pociągają cię w danej osobie, czy twoja randka zaimponowała ci jedną z nich? Nawet jeśli pozostałe cztery pozycje na twojej liście wydawały się NIEPOPRAWNE, nawet jeden element „must-have” może sygnalizować, że druga randka jest w porządku. Pamiętaj, że druga randka nie jest zobowiązaniem na całe życie. To jeszcze nie jest związek. Druga randka oznacza po prostu, że wciąż zastanawiasz się, kim jest ta osoba.
Druga lista do sprawdzenia to łamacze umów. A jeśli nie pomyślałeś o tym, jakie przedmioty umieściłbyś na takiej liście, powinieneś. Chociaż istnieją dobre powody, aby poświęcić sobie czas – a to oznacza coś więcej niż szybką randkę przy kawie – na poznanie kogoś, nie ma potrzeby odkrywania możliwości z kimś, kogo już znasz, nie będzie dla Ciebie odpowiednim partnerem.
5. Chemia jest w mózgu zakochanej osoby.
Możliwe, że nie jesteś pewien co do drugiej randki z powodu braku chemii. Bez sugerowania, że chemia jest możliwa u każdego, nie ma powodu, aby ograniczać kandydatów na drugą randkę do osób, z którymi czujesz natychmiastową chemię. Po pierwsze, chemia nie zawsze jest natychmiastowa. Może rozwijać się z biegiem czasu, a nawet pojawiać się nieoczekiwanie, gdy nawiązuje się emocjonalna intymność. Dodatkowo chemia ma swoje plusy i minusy. Kiedy już się zacznie (zwłaszcza we wczesnych stadiach), może to pochłaniać wszystko, do tego stopnia, że utrudni „jasne myślenie”.
I chociaż wszyscy uwielbiają uczucie „miłości od pierwszego wejrzenia”, opóźniona chemia nie jest złą rzeczą. Może to pozwolić ci poświęcić trochę czasu na poznanie kogoś, ustanowienie solidniejszego fundamentu prawdziwej miłości – i, tak, chemii – w dół.