Przez lata z ciekawości, bo uwielbiam słuchać opowieści innych ludzi, a ze względu na to, że jestem w bardzo udanym, bardzo długotrwałym związku (36 lat i dalej), pytałam wiele par: „Jaki jest twój sekret wspólnego prosperowania?” Wspólne wartości, wspólny światopogląd, więzi religijne, zabawne podróże i przygody oraz tak, dobry seks, to tylko niektóre z cech, które często słyszę. Są one ważne – bardzo ważne – dla większości par. Jednak te cechy nie opisują w pełni nadrzędnej tajemnicy, która sprawia, że długotrwałe relacje są udane.
Udane relacje to zdrowe relacje zbudowane na trzech zasadach: BEZPIECZNE, SZACUNKOWE i ROZWIĄZANE.
Udane, długotrwałe relacje są bezpieczne
W hierarchii potrzeb Maslowa podstawowe bezpieczeństwo, tj. schronienie, jedzenie i ubranie, jest jedną z podstawowych potrzeb. Nie możemy osiągnąć naszego najwyższego ludzkiego potencjału, jeśli nie spełnimy naszych podstawowych potrzeb w zakresie bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo ma jednak inne znaczenia związane z relacjami. Musimy czuć się bezpiecznie – fizycznie i emocjonalnie – z innymi, zanim się otworzymy, będziemy dzielić, pracować razem i ufać sobie nawzajem. Musimy wiedzieć, że nie zostaniemy poturbowani fizycznie lub emocjonalnie przez werbalne lub niewerbalne nadużycia.
Pomyśl o tym: ostatnim razem, gdy byłeś wyśmiewany, poniżany lub odbierany przez sarkastyczne, uwłaczające i poniżające komentarze, jak się czułeś? Co zrobiłeś? Domyślam się, że mogłeś się zamknąć emocjonalnie lub w jakiś sposób odepchnąć, zachowując się defensywnie, równie sarkastycznie itp. Zdrowe relacje wymagają zaufania, a zaufanie jest niezbędne, aby partnerzy mogli swobodnie dzielić się danymi osobowymi, pomysłami, kreatywnością, uczuciami i miłością. Zaufanie maleje, gdy czujemy się niepewnie.
Kiedy czujemy się zagrożeni w jakikolwiek sposób, dysponujemy arsenałem zachowań, które pomagają nam czuć się bezpiecznie. Atakujemy z urazą, bronimy się, zrzucamy winę, szukamy wymówek, utrzymujemy wyniki, odchodzimy fizycznie lub emocjonalnie albo stajemy się twardzi i niezależni. Żadna z nich nie służy dobrze relacji. Udane, długotrwałe relacje tworzą środowisko, w którym oboje partnerzy czują się bezpiecznie. Jak bezpiecznie fizycznie i emocjonalnie czujesz się w swoim związku? Jak bezpieczne jest to dla swojego partnera?
Udane, długotrwałe relacje są pełne szacunku
W zdrowych relacjach istnieje fundament szacunku między partnerami. Pojawia się w każdej interakcji i każdej rozmowie. Jest namacalny i trwały. Szacunek jest spoiwem, które sprawia, że partnerstwo żyje i ma się dobrze. Szacunek jest wtedy, gdy szanujemy i szanujemy samą istotę drugiej osoby – jej wewnętrzne cechy i prawa jako istoty ludzkiej. Szacunek objawia się w sposobie, w jaki postrzegamy ich upodobania i antypatie, opinie, pomysły i uczucia.
Definiowanie szacunku jest trochę jak próba przybicia galaretki do drzewa; jest śliski i trudno go objąć. Kiedy jest obecny, wiemy o tym. Jeśli tak nie jest, to też wiemy.
W udanych, długotrwałych związkach przejawia się to w sposobie, w jaki nasz partner honoruje i akceptuje to, kim jesteśmy, w rozważaniu naszych potrzeb i pragnień oraz w sposobie, w jaki nas słucha i traktuje poważnie.
Szacunek w ramach partnerstwa zaczyna się od szacunku dla samego siebie. Nie możemy oczekiwać, że inni będą nas szanować, jeśli sami siebie nie szanujemy; nie możemy szanować innych, jeśli nie czujemy dużej dawki szacunku dla samego siebie. Wszystkie rzeczy zaczynają się od wewnątrz i rozprzestrzeniają na zewnątrz.
Udane, długotrwałe relacje sprzyjają środowisku, w którym szacunek jest normą.
W jaki sposób szanujesz siebie? W jaki sposób okazujesz brak szacunku dla siebie? W jaki sposób szacunek pojawia się (lub nie) w twoim związku? Jak wy, jako para, pielęgnujecie wzajemny szacunek?
Udane, długotrwałe relacje zostają rozwiązane
Podobnie jak przywiązanie betonowego bloku do pływaka spowoduje, że zatopią się i utopią, nierozwiązane konflikty i problemy z pewnością mogą pociągnąć za sobą każdy związek.
Zbyt często, ze strachu przed otwarciem puszki Pandory i pogorszeniem sytuacji, rozwścieczeniem kogoś i utratą miłości, albo ze strachu, że druga osoba nie poradzi sobie z tym, co mamy do powiedzenia, unikamy konfliktów. Wygładzamy sprawy, odmawiając sobie lub im, że jesteśmy naprawdę wkurzeni, albo tłumimy urazę i gniew, albo wstrzymujemy się z podnoszeniem naszych obaw, aż nadejdzie „lepszy czas”. Wyzwanie polega na tym, że nie możemy po prostu wyłączyć złych uczuć, nie wyłączając również tych dobrych. Tak więc wszelkie ciepłe, pełne miłości uczucia, jakie czujemy do drugiej osoby, są stonowane wraz z tymi, których wyrażanie czujemy się niekomfortowo, gniewem, frustracją, rozczarowaniem itp.
W rezultacie rośnie dystans i poczucie wyobcowania, a z czasem, jeśli problemy nie zostaną rozwiązane, związek może stać się kolejną statystyką porażki. Nierozwiązane konflikty są w istocie pocałunkiem śmierci dla każdego związku.
W zdrowych związkach oboje partnerzy są zobowiązani do mówienia prawdy o swoich obawach i problemach w bezpieczny i pełen szacunku sposób. Pomimo pukania w kolana i motyli w żołądku, przebijają się przez strach, aby rozwiązywać konflikty bezpośrednio z drugą osobą. Istnieje przekonanie, że druga osoba jest wystarczająco silna, aby poradzić sobie i przejść przez trudne sytuacje. Niedokończone sprawy są sprzątane, aby ich miłość mogła się odnowić i rozkwitnąć.
Udane, długotrwałe relacje sprzyjają środowisku, w którym konflikty i problemy są ujawniane i rozwiązywane bezpiecznie iz szacunkiem. Jak rozwiązywane są konflikty i problemy w twoim związku? Czy istnieje zobowiązanie do bezpiecznego iz szacunkiem rozwiązywania konfliktów i problemów w odpowiednim czasie?